
Awantura po pijanemu w Bytomiu: 24-latek ugodził nożem znajomego.

Bytomscy policjanci interweniowali w sprawie brutalnego pobicia nożem podczas libacji alkoholowej. Sprawca, 24-letni mężczyzna, usłyszał już zarzuty i grozi mu nawet 5 lat więzienia. Ale to nie koniec – podczas akcji mundurowi natrafili na jeszcze jednego poszukiwanego przestępcę.
Nożowy atak po pijanemu
W minioną środę (data) funkcjonariusze z komisariatu nr 2 w Bytomiu otrzymali zgłoszenie o bójce w jednym z mieszkań. Na miejscu znaleźli 24-letniego mężczyznę z raną kłutą, któremu niezwłocznie udzielono pomocy medycznej i przetransportowano do szpitala.
Jak ustalili śledczy, do ataku doszło podczas pijackiej awantury. 24-letni sprawca, będący pod wpływem alkoholu, chwycił za nóż i ugodził swojego znajomego. Mundurowi zatrzymali siedem osób obecnych w mieszkaniu, a po przesłuchaniach postawili zarzuty napastnikowi. Grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności za uszkodzenie ciała.
Bonus dla policji: zatrzymany poszukiwany listem gończym
Podczas przeszukania lokalu i sprawdzania tożsamości obecnych tam osób okazało się, że jeden z uczestników libacji był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Mikołowie. 37-latek miał odsiadywać wyrok więzienia, lecz unikał wymiaru sprawiedliwości. Został natychmiast zatrzymany i osadzony w Areszcie Śledczym w Gliwicach.
Nóż jako narzędzie zbrodni
Na miejscu zdarzenia policja zabezpieczyła nóż, którym posługiwał się napastnik. Narzędzie przestępstwa trafiło do badań kryminalistycznych.
Co dalej ze sprawą?
24-letni sprawca usłyszał już oficjalne zarzuty i czeka na proces. W zależności od wyroku może trafić za kraty na nawet 5 lat. Tymczasem 37-latek, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, w końcu odpowie za swoje czyny.
Czy alkohol i agresja znów doprowadziły do tragedii? Ta historia to kolejny przykład, jak niefrasobliwość i przemoc pod wpływem procentów mogą zakończyć się więzieniem.
Źródło: KMP w Bytomiu