
Historia na sobotę: Kiedy Radzionków był Bytomiem

W powojennej Polsce, w atmosferze przemian i socjalistycznej przebudowy kraju, Radzionków przeżył swoją najbardziej niezwykłą przemianę. 1 stycznia 1951 roku decyzją władz centralnych ta dumna, licząca sobie już sześć wieków miejscowość przestała istnieć na mapach jako samodzielny organizm. Stała się częścią Bytomia – przemysłowego giganta Górnego Śląska.
Przez blisko pół wieku Radzionków funkcjonował jako dzielnica Bytomia. To były szczególne czasy – z jednej strony dynamicznego rozwoju przemysłu, z drugiej – stopniowego zatracania lokalnej tożsamości. Ulice, które jeszcze wczoraj nosiły historyczne nazwy, nagle stały się fragmentami wielkomiejskiego organizmu. Miejscowi górnicy, zamiast do rodzinnej kopalni „Radzionków”, szli teraz do pracy w bytomskim „Michałe”.
Życie toczyło się jednak swoim rytmem. W cieniu wielkiego Bytomia kwitło bogate życie kulturalne. W Domu Kultury „Karolinka” rozbrzmiewały śląskie pieśni, a na stadionie GKS Ruch Radzionków kibice wciąż gorąco dopingowali swojej drużynie. Paradoksalnie, to właśnie w czasach bytomskiej „niewoli” wybudowano wiele obiektów, które do dziś stanowią wizytówkę miasta.
Lata 90. przyniosły rewolucję. W powietrzu unosił się duch zmian, a radzionkowianie coraz głośniej domagali się powrotu do korzeni. W 1997 roku odbyło się historyczne referendum, w którym 98% mieszkańców powiedziało „nie” bytomskiej przynależności. 1 stycznia 1998 roku Radzionków odzyskał samodzielność, kończąc 47-letni epizod w granicach Bytomia.
Dziś, patrząc na Radzionków, trudno uwierzyć, że przez prawie pół wieku był tylko jedną z wielu dzielnic większego organizmu. Ale ta bytomska karta w historii miasta pozostawiła trwały ślad – w architekturze, infrastrukturze, a przede wszystkim w pamięci najstarszych mieszkańców, którzy pamiętają czasy, kiedy Radzionków był Bytomiem.