
Bytomianie przyłapani na kradzieży trakcji kolejowej – grozi im więzienie

Dwóch mieszkańców Bytomia zostało zatrzymanych na gorącym uczynku podczas wycinania elementów sieci trakcyjnej w Chorzowie. Sprawcy przecięli około 40 metrów aluminiowych linek sieci powrotnej, zanim interweniowali funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Teraz 37 i 41-latkom grozi odpowiedzialność karna przed sądem.
Interwencja w biały dzień
W środę, 14 maja br., dyżurna ruchu w Chorzowie zgłosiła podejrzaną aktywność na torach kolejowych. Poinformowała o tym Posterunek SOK w Bytomiu, który natychmiast skierował na miejsce patrol Grupy Operacyjno-Interwencyjnej Straży Ochrony Kolei z Katowic oraz lokalnych funkcjonariuszy. Wezwano również policję.
Podczas przeszukania terenu strażnicy ujęli dwóch mężczyzn w trakcie demontażu elementów trakcji. Wobec oporu sprawców użyto siły fizycznej i kajdanek. Na miejscu pojawili się również policjanci z Chorzowa i funkcjonariusze SOK z Bytomia.
Zabezpieczone dowody i narzędzia przestępstwa
Technicy kryminalistyczni zabezpieczyli skradzione aluminiowe linki o łącznej długości 40 metrów. Przy zatrzymanych znaleziono również:
- nóż,
- piłkę do cięcia metalu,
- torbę sportową i plecak,
które mogły służyć do wyniesienia łupu.
Odzyskane elementy trakcji przekazano do Zakładu Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach, a dalsze czynności wyjaśniające prowadzi Komisariat I Policji w Chorzowie.
Grożą im poważne konsekwencje
37 i 41-letni mieszkańcy Bytomia odpowiedzą teraz przed sądem za kradzież mienia kolejowego. Tego typu przestępstwa są szczególnie niebezpieczne, ponieważ uszkodzenia infrastruktury kolejowej mogą prowadzić do opóźnień pociągów, a nawet wypadków.
Straż Ochrony Kolei przypomina, że kradzieże elementów trakcyjnych są ścigane z urzędu, a za ich niszczenie grożą surowe kary, w tym pozbawienie wolności.
Fot. SOK